Na blogach pojawia się już Mediolan a u mnie no cóż dopiero Londyn.Cały czas praca,praca, praca, więc niestety nie zawsze mi się udaje być super na bieżąco. Fajnie było odwiedzić kolejny Fashion Week
(1 2,3,4) Wprawdzie Londyn to nie Nowy Jork,ale też było niesamowicie! Zachowania i atmosfera towarzysząca jest podobna. Na pewno mój wyjazd do Londynu nie byłby tak udany gdyby nie przemiłe towarzystwo mojej przyjaciółki Alex, którą możecie kojarzyć z bloga
United Kingdom Of Fashion . Jedną z najbardziej interesujących rzeczy podczas fashion week'ów jest Street Style. I tym razem nie zabrakło modowych freaków.
DRESS | Primark , JACKET | Promod , SHOES |
DeeZee , BAG | Dianel Gal
0 comments:
Post a Comment